Drużyna Arbitra Kielce powstała 27 czerwca 2008r.
Za datę powstania uznaję się zgłoszenie listy zawodników do udziału w okręgowym Pucharze Polski w biurze ŚZPN.
Pomysłodawcą jej powstania i zarazem założycielem był Marcin Szrek.
W drużynie mieli grac tylko czynni bądź byli sędziowie reprezentujący Sekcję Kielce. Do tej pory jedynym wyjątkiem była gra w obecnych rozgrywkach pucharowych Tomasza Domaradzkiego - przewodniczącego Świętokrzyskiego kolegium Sędziów.
Występy Arbitra Kielce w Pucharze Polski miały dac możliwośc zmierzenia się z drużynami, którym na codzień sędziujemy, oraz posłużyc dobrej zabawie.
PIERWSZA RUNDA - ULKS ŁĄCZNA
Swój pierwszy oficjalny mecz w rozgrywkach pucharowych drużyna Arbitra Kielce rozegrała przeciwko ULKS Łączna, który własnie w sezonie 2008/2009 został zgłoszony do rozgrywek klasy B. Prawdopodobie był to również pierwszy historyczny mecz drużyny ULKS Łączna.
Pierwotnie swoje mecze drużyna Arbitra miała rozgrywac na boisku Lubrzanki Kajetanów, ale ostatecznie... mecz odbył się 15 sierpnia 2008r. na boisku LKS Bolmin, którego ówczesnym trenerem był Filip Robak.
Filip Robak został również wybrany jako trener drużyny Arbitra Kielce. Swoją funkcję pełni do dziś i pełnił ją będzie... dożywotnio. Podobnie jak Marcin Szrek funkcję prezesa klubu.
Mecz wygraliśmy 3:1. Nie pamiętam już za bardzo jego przebiegu, natomiast zapamiętałem to, że do końca nie było pewne czy uda się skompletowac pełny skład. Ostatecznie zagraliśmy z jednym tylko rezerwowym - Mariuszem Jakubowskim, który dojechał na mecz już po pierwszym gwizdku. Pokazuje to również jaką drogę przez te lata przebyła drużyna Arbitra, bowiem teraz nie wszyscy chętni zawodnicy łapią się na ławkę rezerwowych.
Również warte podkreślenia jest to, że w 75 minucie na skutek olbrzymiej ulewy i burzy mecz został przerwany na 15 minut. Do tego czasu było 1:1, natomiast po tej przymusowej przerwie udało się nam strzelic 2 bramki, które dały nam historyczne zwycięstwo i jednoczesny awans do następnej rundy!
Po meczu wszyscy zawodnicy Arbitra, sędziowie oraz Paweł Borusiński, który był kierownikiem drużyny i Krzysztof Trzepałko, przemieściliśmy się nad pobliskie jeziorko (?) i wspólnie piwkowaliśmy oraz grilowaliśmy.
Arbiter Kielce przed swoim pierwszym historycznym meczem z ULKS Łączna
Bolmin, 15.08.2008r. godz. 16:00
Arbiter Kielce - ULKS Łączna 3:1 (1:1)
bramki: Filip Robak (karny), Szymon Ubożak, ?, Mariusz Jakubowski - Robert Bąk
Arbiter Kielce: Maksym Stelmaszczyk - Tomasz Biskup, Sebastian Pańczyk, Michał Dąbrowski, Piotr Szynal (46 Mariusz Jakubowski) - Mariusz Trofimiec, Filip Robak, Szymon Woźniczka, Mateusz Kowalski - Szymon Ubożak, Marcin Szrek
ULKS Łączna: Robert Drabik - Paweł Kłys, Tadeusz Żmijewski (46 Paweł Telka), Tomasz Dudek, Robert Bąk, Damian Machnik (46 Wiktor Kłys), Jakub Markowski, Mateusz Osuch, Adam Wójcik, Sebastian Wójcik 65 Marcin Wasiak), Karol Wątrobiński
Sędziowali: Bogdan Lasota, Grzegorz Gwiazda, Ryszard Kamiński
Trójka sędziów po meczu Arbitra w dobrych nastrojach
DRUGA RUNDA - CZARNOVIA KIELCE
W drugiej Rundzie zmierzyliśmy się z przedstawicielem klasy A - Czarnovią Kielce.
Mecz ponownie odbył się w Bolminie, który jednak nie okazał się dla nas szczęśliwy bowiem pomimo tego, że ponad godzinę graliśmy z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla gracza gości przegraliśmy zasłużenie 1:3. Po meczu gdy już wszyscy pogodziliśmy się z naszą porażką i odpadnięciem z Pucharu Polski okazało się, że... w drużynie Czarnovi wystąpił (wszedł z ławki) zawodnik który nie był wpisany do protokołu - Piotr Grabka! Zatem późniejszą decyzją Wydziału Gier ŚZPN został przyznany na naszą korzyśc walkower 3:0 i przeszliśmy dalej!
Bolmin, 2.09.2008r. godz. 16:30
Arbiter Kielce - Czarnovia Kielce 1:3 (1:0)* zweryfikowano jako walkower 3:0 na korzyśc Arbitra
Arbiter: Jakub Pieron - Tomasz Biskup, Mateusz Kowalski, Michał Dąbrowski, Mariusz Trofimiec, Tomasz Kondrak, Filip Robak, Szymon Woźniczka (61 Mariusz Jakubowski), Tomasz Kuleta (46 Andrzej Śliwa), Marcin Szrek, Szymon Ubożak
Czarnovia: Łukasz Pająk - Mateusz Białogoński, Paweł Sieradzan, Piotr Żelazny, Tomasz Stanek, Dawid Surma, Adam Pietrzykowski, Damian Kępa, Piotr Adamiec, Daniel Jagodzki, Mateusz Wawrzycki (65 Piotr Grabka)
Sędziowali: Bogdan Lasota, Ryszard Kamiński, Maciej Mądzik
TRZECIA RUNDA - MKS STĄPORKÓW
Mecz z drużyną MKS Stąporków, który na występował wtedy w klasie okręgowej miał się odbyć 17 września w Bolminie, jednak kilka dni przed nim drużyna ze Stąporkowa poinformowała nas, że nie przyjedzie by rozegrac mecz z Arbitrem. Tym samym po otrzymaniu drugiego walkowaera awansowaliśmy dalej, chociaż taki awans specjalnie nikogo nie cieszył...
CZWARTA RUNDA - SPARTA DWIKOZY
W kolejnej rundzie czekał na nas nie byle kto - bo ówczesny lider IV ligi drużyna Sparty Dwikozy!
Postanowiliśmy, że mecz zostanie rozegrany przy sztucznym oświetleniu na boisku ze sztuczną trawą na ulicy Ściegiennego. Od tej pory drużyna Arbitra swoje mecze jako gospodarz rozgrywa wyłącznie tam.
Z uwagi na późną porę rozgrywania meczu i niską temperaturę powietrza, zawodnicy Arbitra złożyli się na gorącą herbatę i 2 gary bigosu, którymi to chcieli po meczu poczęstowac zawodników i działaczy drużyny z Dwikóz. Wtedy to nastąpiło cudowne zniknięcie jednego olbrzymiego gara z bigosem...
Jakiś czas temu na stronach kieleckiejpiłki.pl było to opisywane w taki sposób:
"2 lata temu kieleccy sędziowie wystartowali pod szyldem Arbitra Kielce po raz pierwszy w okręgowym Pucharze Polski.
Nie mieli żadnego sposnora, wszelkie koszty związane ze zgłoszeniem drużyny, wynajęciem boiska oraz opłat dla sędziów którzy prowadzili mecze ponosili z własnej kieszeni.
Nikt nie spodziewał się że uda im się dojśc aż do V rundy Pucharu. Bawili się świetnie, wykładając z włąsnej kieszeni pieniądze na kady mecz. Kiedy w IV rundzie trafili na ówczesnego lidera IV ligi - Spartę Dwikozy, byli przekonani że właśnie poznali swojego ostatniego przeciwnika bowiem z nim odpadną. Zawodnicy Arbitra chcieli godnie pożegnac się z tymi rozgrywkami więc zapłacili za boisko ze sztuczną trawą na Ściegiennego. Ponieważ mecz miał się odbyc późną jesienią o godzinie 20:00, postanowili że jako gospodarz przyjmą z "honorami" piłkarzy, oraz działaczy Sparty. Zrobili dodatkową składkę na piwo, gorącą herbatę oraz gorący posiłek - bigos (wtedy było bardzo zimno). Na nic zdały się próby pozyskania jakichś funduszy ze składek które sami przecież uiszczają do Świętokrzyskiego Kolegium Sędziów na tzw Fundusz Dyspozycyjny. Ówczesny Zarząd nie zgodził się na to. Jak zwykle sporo w tym temacie miał do powiedzenia Pan Ordysiński. Zostało przygotowane sporo piwa, gorącej herbaty i dwa olbrzymie gary bigosu, który przygotował Sasiu Kubicki. Po meczu pierwsza z szatni wyszła drużyna Sparty, która od razu została zaproszona do konsumpcji. Zawodnicy Arbitra wyszli po 15 minutach. Kiedy głodni podeszli po bigos okazało się że... jeden z garów w tajemniczych okolicznościach zniknął.... Po króciutkim śledztwie okazało się, że będący na meczu Pan Ordysiński (nie został zaproszony, był jako kibic) widząc pałaszujących bigos zawodników Spart Dwikozy, podszedł do Stasia Kubickiego i powiedział żeby ten dał mu cały drugi gar. Niczego nieświadomy Stasiu przekazał mu go, pewnie sądząc, że chce on pomóc w jego dostarczeniu dla zawodników Arbitra. Tymczasem Pan Ordysiński otworzył bagażnik swojego samochodu, schował garczek i... odjechał. Głodnych i bardzo zdenerwowanych zawodników (sędziów) Arbitra pocieszało jedynie to że potrafili z klasą przyjąc swoich gości oraz to że niespodziewanie wygrali z nimi 4:2 i awansowali do kolejnej rundy...."
Sam mecz był chyba naszym najlepszym występem w tamtym sezonie i sprawiając olbrzymią niespodziankę - awansowaliśmy do 1/6 finału Pucharu Polski!
Kielce, 14.10.2008r. godz. 20:00
Arbiter Kielce - Sparta Dwikozy 4:2 (1:1)
bramki: - Łukasz Boleń
Arbiter: Jakub Pieron - Michał Dąbrowski, Tomasz Biskup (46 Piotr Szynal), Mateusz Kowalski, Mariusz Trofimiec (46 Andrzej Śliwa), Filip Robak, Sebastian Pańczyk, Tomasz Kondrak, Marcin Szrek, Szymon Ubożak, Mariusz Jakubowski (46 Jakub Dobosz)
Sparta: Mateusz Kuśmierz - Łukasz Boleń, Maciej Stanisławski (46 Rafał Żmuda), Michał Bidas, Łukasz Zajder (46 Damian Drożdżal), Piotr Kasprzycki, Michał Mariasz, Michał Chmielewski, Paweł Zajder (46 Piotr Giedzion), Mateusz Kuś (46 Kamil Krasoń), Karol Piorun
Sędziowali: Zbigniew Górnicki, Artur Janaszek, Ryszard Kamiński
1/16 FINAŁU - ORLĘTA KIELCE
W ostatniej rundzie Pucharu Polski rozgrywanej jeszcze w roku 2008, 14 listopada o godzinie 18:00 oczywiście na bosiku przy ul. Ściegiennego drużyna Arbitra podjęła czwartoligowy zespół kieleckich Orląt.
Trener Orląt Kielce - Krzysztof Dziubel potraktował ten mecz wyjątkowo poważnie i wystawił najmocniejszy skład. Dlatego nie ma się co dziwić, że nasza przygoda pucharowa zakończyła się na tym meczu po przegranej 2:6.
Po meczu zrobiliśmy sobie zakończenie, na które zaprosiliśmy trenera Dziubla i zawodnika Orląt - Michała Rotera. Powspominaliśmy udany dla nas start w pucharze, oraz obserwowaliśmy pojedynek w siłowaniu na rękę - sędziego tego meczu Rafała Rzeszutka z jednym z zawodników Arbitra. Nie pamiętam kto wygrał, ale wiem, że nie wytrzymał stół....
Kielce, 14.11.2008r. godz. 18:00
Arbiter Kielce - Orlęta Kielce 2:6 (0:4)
bramki: Filip Robak, Szymon Woźniczka - Adrian Zacharski 2, Przemysław Urbanek, Marcin Kozior, Rafał Kita, Maciej Kwiatkowski
Arbiter: Jakub Pieron - Tomasz Biskup (46 Piotr Szynal), Mateusz Kowalski, Szymon Woźniczka, Michał Dąbrowski (46 Mariusz Trofimiec), Marcin Szrek, Adrian Koper, Filip Robak żk, Tomasz Kondrak, Andrzej Śliwa, Szymon Ubożak
Orlęta: Tomasz Palka - Grzegorz Kundera, Michał Wróblewski, Michał Relidzyński, Mateusz Zacharski żk (85 Śliwa Zenon), Rafał Kita, Wojciech Niebudek, Marcin Kozior żk, Dariusz Brzozowski, Przemysław Urbanek (60 Maciej Kwiatkowski), Adrian Zacharski (60 Roter Michał)
Sędziowali: Rafał Rzeszutek, Michał Jagieła, Dominik Kustra (Starachowice)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz